Zabezpieczenie pola

Pole, gdzie tuczą się ślimaki zabezpieczyłam pastuchem elektrycznym i solą. Po kilkudniowych obserwacjach doszłam do wniosku, że pastuch elektryczny nie daje pewności, że ślimaki nie będą uciekać.
Maluchy bez większego problemu, mimo pewnego dyskomfortu, wchodzą na taśmę elektryczną. Poza tym ostatnie ulewy spowodowały, że pastuch znacznie słabiej działa. Inaczej sytuacja wygląda, gdy ślimak, który przedostał się przez pastuch, dotrze do kostek z solą. Wówczas, ślimak po "zbadaniu terenu", czyli dotknięciu soli dość szybko zmienia kierunek swojej wędrówki i opuszcza ogrodzenie.

Ślimaki wędrujące po pastuchu elektrycznym i zatrzymujące się przy kostkach z solą

Brak komentarzy: